Niebinarny Spis Powszechny 2023 – wnioski

W tym roku już po raz trzeci odbył się Niebinarny Spis Powszechny. Kontynuujemy badania języka polskich osób niebinarnych; rozszerzyłośmy zakres pytań, po raz pierwszy pytając o imiona, preferowaną nazwę form typu byłom/byłoś oraz o szczegóły użycia form mnogich.
Zebrałośmy również rekordową liczbę 3022 odpowiedzi od osób niebinarnych i poszukujących!
Spis treści
Demografia
W poprzedniej edycji badania rozszerzyłośmy raport o analizę wyników wybranych podgrup: chciałośmy sprawdzić, czy są istotne różnice korelują z miejscem zamieszkania (w Polsce lub za granicą) oraz płcią przypisaną przy urodzeniu. Ponieważ jedynie 111 osób zaznaczyło, że mieszka poza Polską, podchodzimy do tych danych z rezerwą i jesteśmy ostrożne z wyciąganiem z nich wniosków.
Kryterium podziału ze względu na przypisaną płeć to bardzo wrażliwa kwestia. Jak już wielokrotnie podkreślałośmy, pytanie o czyjś AGAB bez dobrego powodu czy zwracanie na niego niepotrzebnej uwagi nie jest – delikatnie mówiąc – zbyt przyjazne osobom trans/niebinarnym (więcej informacji w naszym poście: Czy określenia AFAB i AMAB są transfobiczne?). Wierzymy jednak, że mamy dobry powód, by o to pytać. Chcemy móc porównać, ile osób niebinarnych używa zaimków zgodnych z tymi, jakich społeczeństwo oczekuje na podstawie ich przypisanej przy urodzeniu płci, ile przeciwnych, a ile form niebinarnych, oraz zastanowić się, skąd się biorą ewentualne różnice. Pytanie to było oczywiście nieobowiązkowe. Nie tworzyłośmy osobnej podgrupy dla osób, które nie chciały odpowiadać, ani (ze względu na zbyt małą liczebność grupy) dla osób interpłciowych, które przy urodzeniu otrzymały znacznik płci inny niż K lub M (w jurysdykcjach, gdzie to możliwe).
Pragniemy tu podkreślić, że analizowanie zebranych danych z podziałem na podstawie AGABu nie ma na celu zastępowania starej binarności nowymi słowami. Osoby niebinarne są niebinarne, niezależnie jaką płeć im przypisało społeczeństwo! Natomiast niezaprzeczalnie istnieją różnice w socjalizacji – chcemy zbadać jak mocno, o ile w ogóle, wpływają one na czyjąś tożsamość, decyzje oraz podejście do niebinarności.
Podział ze względu na miejsce zamieszkania
Podział ze względu na płeć przypisaną przy urodzeniu
Próba: 3022 osób. Średnia wieku wynosi 21,2 lat, mediana to 20 lat, a odchylenie standardowe wynosi 5,8. 92,03% osób jest przed trzydziestką, a 72,57% to osoby pełnoletnie.
Osoby mieszkające w Polsce
Próba: 2894 osób. Średnia wieku wynosi 21,1 lat, mediana to 20 lat, a odchylenie standardowe wynosi 5,6. 92,78% osób jest przed trzydziestką, a 71,94% to osoby pełnoletnie.
Osoby mieszkające za granicą
Próba: 111 osób. Średnia wieku wynosi 25,9 lat, mediana to 24 lat, a odchylenie standardowe wynosi 7,2. 74,77% osób jest przed trzydziestką, a 92,79% to osoby pełnoletnie.
Osoby o płci przypisanej przy urodzeniu żeńskiej
Próba: 2434 osób. Średnia wieku wynosi 20,8 lat, mediana to 20 lat, a odchylenie standardowe wynosi 5,4. 93,34% osób jest przed trzydziestką, a 70,17% to osoby pełnoletnie.
Osoby o płci przypisanej przy urodzeniu męskiej
Próba: 462 osób. Średnia wieku wynosi 23,6 lat, mediana to 22 lat, a odchylenie standardowe wynosi 6,2. 85,93% osób jest przed trzydziestką, a 87,45% to osoby pełnoletnie.
Liczba odpowiedzi jest w tym roku rekordowa (w porównaniu z 1816 odpowiedziami w 2022 roku i 2211 w 2021 roku). Średnia wieku jest podobna we wszystkich edycjach (20.4 w zeszłym roku i 21 w 2021).
Zwrócono się do nas z pytaniem nt. udziału w badaniu osób poniżej osiemnastego roku życia i ewentualnego wymagania zgody rodziców na udział. Ankieta była otwarta dla osób od 13. r.ż., ponieważ respektujemy autonomię nastolatków i wierzymy, że mają prawo do wypowiadania się w dotyczących ich kwestiach (tu: używanego języka). Jednocześnie, jako osoby queerowe wychowane w Polsce znamy z pierwszej ręki ryzyka związane z coming outem; nasze obawy potwierdzją też badania – aż 88% wyoutowanych nastolatków LGBT+ nie jest akceptowanych przez swoich ojców, a 75% przez swoje matki (Świder i Winiewski 2017: 5). Kierując się dobrem osób małoletnich, nie wymagamy zatem zgody rodziców/opiekunów prawnych na udział w badaniu, ponieważ z jednej strony taki wymóg mógłby narazić je na wyoutowanie i przemoc (potencjalnie też na ingerencję w odpowiedzi), a z drugiej – mógłby zawęzić próbę do osób, które mogą się bezpiecznie wyoutować (co zaburzyłoby wyniki). W naszej ocenie jest to wystarczającym uzasadnieniem obecnej formy badania; por. wytyczne Society for Research in Child Development (pkt. 2.b.: „written documentation of asscent and parent/guardian permission is not required when […] identification would risk a participant's […] safety”), wytyczne British Educational Research Association (str. 14 pkt. 23: „children who are capable of forming their own views should be granted to express those views freely in all matters affecting them”), wytyczne Ethical Research Involving Children („Valid arguments for not gaining parental consent might include the risk of suppression of children’s information”). Można oczywiście ograniczyć badanie do osób po 18. r.ż.; to jednak pozbawiałoby niepełnoletnie osoby podmiotowości i głosu w istotnej dla nich sprawie, a ponadto mogłoby sprawić, że część osób skłamałaby nt. swojego wieku, by wziąć udział w ankiecie, a to zaburzyłoby wyniki. Należy też zaznaczyć, że ankieta nie zagłębia się w sytuacje traumatyczne, nie prezentuje informacji, które nie są ogólnodostępne w innych częściach strony, oraz respektuje prawo do prywatności osób respondenckich niezależnie od wieku – nie zbieramy żadnych danych mogących zidentyfikować osoby odpowiadające (a zwróćmy uwagę, że w przypadku pytania opiekunów o zgodę, nie byłoby to w pełni możliwe). Udział w ankiecie jest dobrowolny i anonimowy.
Od początku nasze badania zdają się wskazywać, że jako niebinarne identyfikują się przede wszystkim osoby młode. Może to wynikać z faktu, że zapewne to właśnie im najłatwiej się utożsamić ze stosunkowo nowym (zwłaszcza w Polsce) pojęciem, jakim jest niebinarność płciowa. Łatwo sobie wyobrazić, że np. osoba, która określa się jako transwestytyczny mężczyzna od wielu lat, będzie mniej skłonna szukać nowych określeń dla swojego doświadczenia niż osoba nastoletnia, która wkrótce po tym, jak zaczęła zastanawiać się nad swoją tożsamością, zetknęła się z terminem genderfluid (nawet jeśli doświadczenie płci obu osób sa podobne). Ponadto, przez formę badania (kwestionariusz internetowy), zapewne łatwiej nam dotrzeć do osób młodych, które zwykle więcej czasu spędzają w internecie i poruszają się po nim sprawniej.
Rozkład wieku wśród osób badanych jest podobny do tego w anglojęzycznym badaniu Gender Census.
Warta zauważenia jest znacząca różnica w wielkości grup osób, które zadeklarowały, że przypisano im przy urodzeniu płeć żeńską (2434) i męską (462). Wynikać ona może z wielu powodów, takich jak różnice w społecznym przyzwoleniu na przekraczanie granic płci, w socjalizacji, w poziomie przywileju związanego z płcią (a co za tym idzie: motywacji do kwestionowania swojej płci).
W rozmowie z autorkami reportażu „Mów o mnie ono” psychoterapeutka i seksuolożka specjalizująca się w pracy z osobami trans, dr Marta Dora mówi: „Wśród moich pacjentów w grupie wiekowej 13-15 lat przeważają osoby, którym przypisano przy urodzeniu płeć żeńską. Z kolei w grupie 18-35 lat jest odwrotnie.” Zwraca uwagę na społeczny kontekst takiego stanu rzeczy: osoby postrzegane jako dziewczynki/kobiety mają zwykle większe przyzwolenie na przekraczanie norm płciowych (np. w wyglądzie, zachowaniu), z kolei dla osób postrzeganych jako chłopcy/mężczyźni, wiąże się to z większym ryzykiem wyśmiania, przemocy i odrzucenia (Skrzydłowska-Kalukin i Sokolińska 2022: 255-256). Jeśli weźmiemy pod uwagę te kwestie oraz fakt, że niebinarność jest pojęciem stosunkowo nowym w Polsce, to nie zaskakuje, że częściej identyfikują się z nim osoby AFAB.
Wreszcie, w zeszłym roku Paula Felix Olejniczak zwrociła nam uwagę na badanie (Smith 2008), które wskazuje, że osoby socjalizowane do roli kobiety z reguły częściej wypełniają kwestionariusze, co może być dodatkowym czynnikiem zwiększającym przewagę osób AFAB w próbie badawczej.
Nazewnictwo
„Rodzaj nijaki” czy „rodzaj neutralny”?
W tym roku po raz pierwszy spytałośmy o preferencje osób niebinarnych w kwestii nazewnictwa form takich jak „zrobiłom” czy „byłoś”. Choć jako kolektyw promujemy używanie nazwy „rodzaj neutralny” zamiast „rodzaj nijaki” ze względu na negatywne konotacje „nijakości”, to i tak zaskoczyły nas wyniki – aż 69,1% osób niebinarnych woli zmianę nomenklatury, podczas gdy tylko 16,1% opowiada się za starą nazwą. 14% osób nie ma w tej kwestii zdania.
Znacząca przewaga osób, które wolą określenie „rodzaj neutralny”, wskazuje, że ma sens zabieganie o upowszechnienie tej właśnie nazwy. Jednocześnie warto zaznaczyć, że nie jest to rozwiązanie idealne. Choć określenie „rodzaj neutralny” jest podobne do angielskiego „neuter”, niemieckiego „das Neuter” czy łacińskiego „neutrum” i pozbawione przykrych konotacji „nijakości”, może się mylnie kojarzyć z terminem „język neutralny płciowo”. Formy niewskazujące na płeć (np. „osoba respondencka” zamiast „respondentka”) czy unikanie zaznaczania rodzaju gramatycznego (np. „był_ś” zamiast „byłeś”) są czymś innym niż użycie formy rodzajowej systemowo równorzędnej z męską i żeńską (na tę równorzędność określenie „rodzaj nijaki” bardziej jednoznacznie wskazuje). Kilka osób respondenckich zwróciło na to uwagę, np.: „mam wrażenie, że «rodzaj neutralny» mogłoby być nazwą na wszystkie rodzaje, które nie są binarne. Czyli np dukaizmy też” „[rodzaj] neutralny nie jest tak naprawdę neutralny - nie użyłobym go w stosunku do osoby, której używanego rodzaju gramatycznego nie znam” „[są to wyrażenia] używane do podkreślenia jakiejś płci, a nie niepłci. Są jakieś, więc nie nijakie. Są też sygnalizujące coś, więc nie neutralne.”
Nierzadko zdarza się, że osoby niezbyt zaznajomione z tematyką języka inkluzywnego płciowo traktują terminy „język osób niebinarnych” (czyli to, jak mówią o sobie konkretne osoby) i „język neutralny płciowo” wymiennie (pisałośmy o tym np. tutaj). Dla nich określenie „rodzaj neutralny” może być mylące. Warto więc zaznaczyć, że chodzi o formę zwykle nazywaną „rodzajem nijakim”.
Wśród dopisków znalazły się też inne ciekawe propozycje takie jak „rodzaj niebinarny” czy „rodzaj łosiowy”. Są bardziej jednoznaczne, choć pierwsza może sugerować, że każda osoba niebinarna używa (lub powinna używać) tej formy (nawet jeśli faktycznie stanie się ona pewnym standardem na miarę angielskiego „singular they”, to przecież używanie jakiejkolwiek innej formy, nie ujmuje nikomu niebinarności!).
Podział ze względu na miejsce zamieszkania
Podział ze względu na płeć przypisaną przy urodzeniu
…wśród osób używających tych form
Powyższe liczby odnoszą się do ogółu niebinarnych osób respondenckich – ale ciekawiło nas jednak również, czy w podgrupie osób używających form łosiowych (1452 osób) sprawa wygląda inaczej.
Nazwę „rodzaj neutralny” woli 73% osób używających tych form (w porównaniu do 69,1% w ogóle), „rodzaj nijaki” – 14,7% (ogół: 16,1%), a 11,7% (ogół: 14%) nie ma zdania. A zatem, choć dokładne liczby nieco się różnią, to ogólny trend jest taki sam w obu grupach.
Podział ze względu na miejsce zamieszkania
Podział ze względu na płeć przypisaną przy urodzeniu
Używane formy
Rodzaj gramatyczny używany w mowie
Podział ze względu na miejsce zamieszkania
Podział ze względu na płeć przypisaną przy urodzeniu
Na pierwszy rzut oka, wyniki pytania nt. form używanych w mowie są bardzo podobne do zeszłorocznych.
56,9% osób respondenckich używa wobec siebie form unikających deklarowania płci, (-1,4 p.p. w stosunku do zeszłego roku).
77,1% osób używa form binarnych (rodzaj męski i/lub żeński) (-2,7 p.p.), ale tylko 15,6% wyłącznie form binarnych (-0,1 p.p.). 31,8% osób używa zamienne form męskich i żeńskich (+1,2 p.p.).
80,9% osób używa form niebinarnych (dokładnie tyle samo, co w zeszłorocznym spisie), przy czym 18,2% wyłącznie form niebinarnych (+2,7 p.p.).
19,8% osób używa którejś z (lub kilku) form mnogich (-3,2 p.p.). Spadek ich popularności o 3,2 punkta procentowego to najistotniejsza różnica w stosunku do odpowiedzi na pytanie nt. mowy z zeszłorocznego spisu.
Osoby mieszkające w Polsce
57,2% osób respondenckich używa wobec siebie form unikających deklarowania płci, (-1,3 p.p. w stosunku do zeszłego roku).
77,5% osób używa form binarnych (rodzaj męski i/lub żeński) (-2,5 p.p.), ale tylko 15,5% wyłącznie form binarnych (+0,2 p.p.). 32% osób używa zamienne form męskich i żeńskich (+1,4 p.p.).
81,1% osób używa form niebinarnych (dokładnie tyle samo, co w zeszłorocznym spisie), przy czym 18% wyłącznie form niebinarnych (+2,5 p.p.).
19,7% osób używa którejś z (lub kilku) form mnogich (-3,1 p.p.). Spadek ich popularności o 3,1 punkta procentowego to najistotniejsza różnica w stosunku do odpowiedzi na pytanie nt. mowy z zeszłorocznego spisu.
Osoby mieszkające za granicą
53,2% osób respondenckich używa wobec siebie form unikających deklarowania płci, (+1,5 p.p. w stosunku do zeszłego roku).
66,7% osób używa form binarnych (rodzaj męski i/lub żeński) (-10,9 p.p.), ale tylko 14,4% wyłącznie form binarnych (-13,2 p.p.). 27% osób używa zamienne form męskich i żeńskich (-4 p.p.).
78,4% osób używa form niebinarnych (dokładnie tyle samo, co w zeszłorocznym spisie), przy czym 21,6% wyłącznie form niebinarnych (+6,1 p.p.).
19,8% osób używa którejś z (lub kilku) form mnogich (-2,6 p.p.). Spadek ich popularności o 2,6 punkta procentowego to najistotniejsza różnica w stosunku do odpowiedzi na pytanie nt. mowy z zeszłorocznego spisu.
Osoby o płci przypisanej przy urodzeniu żeńskiej
57,4% osób respondenckich używa wobec siebie form unikających deklarowania płci, (-2,6 p.p. w stosunku do zeszłego roku).
79% osób używa form binarnych (rodzaj męski i/lub żeński) (-1,9 p.p.), ale tylko 15,8% wyłącznie form binarnych (+0,4 p.p.). 33,4% osób używa zamienne form męskich i żeńskich (+0,7 p.p.).
80,9% osób używa form niebinarnych (dokładnie tyle samo, co w zeszłorocznym spisie), przy czym 17% wyłącznie form niebinarnych (+2 p.p.).
19,9% osób używa którejś z (lub kilku) form mnogich (-2,8 p.p.). Spadek ich popularności o 2,8 punkta procentowego to najistotniejsza różnica w stosunku do odpowiedzi na pytanie nt. mowy z zeszłorocznego spisu.
Osoby o płci przypisanej przy urodzeniu męskiej
54,8% osób respondenckich używa wobec siebie form unikających deklarowania płci, (+2,7 p.p. w stosunku do zeszłego roku).
72,3% osób używa form binarnych (rodzaj męski i/lub żeński) (-6,6 p.p.), ale tylko 15,8% wyłącznie form binarnych (-2,2 p.p.). 28,1% osób używa zamienne form męskich i żeńskich (+1 p.p.).
79,9% osób używa form niebinarnych (dokładnie tyle samo, co w zeszłorocznym spisie), przy czym 20,8% wyłącznie form niebinarnych (+5,7 p.p.).
19% osób używa którejś z (lub kilku) form mnogich (+1 p.p.). Spadek ich popularności o 1 punkta procentowego to najistotniejsza różnica w stosunku do odpowiedzi na pytanie nt. mowy z zeszłorocznego spisu.
Podobnie jak w poprzednich latach, popularne jest używanie w mowie form męskich (60,9%) i żeńskich (47,9%); liczby te obejmują osoby używające tych form wymiennie. Po raz pierwszy jednak rodzaj neutralny (48%) wyprzedza (choć bardzo nieznacznie, ledwie o 0,1 p.p.) którąś ze standardowych form! Wzrost popularności rodzaju neutralnego pomiędzy dwoma pierwszymi edycjami naszego badania był uderzający (25,5% → 43,1%), w tym roku jest dużo mniejszy, choć dalej może zaświadczać o pewnym trendzie. Jesteśmy niezwykle ciekawe, czy w kolejnych latach rodzaj neutralny zdeklasuje również męski, zbliżając się do statusu niejako „domyślnej” formy dla osób niebinarnych. Póki co, 52% osób respondenckich nie wybrało tej formy jako przynajmniej jednej z tych, które im odpowiadają.
Widoczne są różnice, gdy weźmiemy pod uwagę płeć przypisaną przy urodzeniu badanych osób. Osoby AMAB najczęsciej decydują się na unikanie form nacechowanych płciowo; u osób AFAB ta strategia jest na drugim miejscu po rodzaju męskim. Najpopularniejsze normatywne formy rodzajowe wśród osób AMAB to kolejno: rodzaj neutralny, rodzaj męski, rodzaj żeński. U osób AFAB przoduje rodzaj męski, za nim żeński i dopiero neutralny. Osoby AMAB częściej sięgają po dukaizmy i wszystkie formy mnogie.
Dopiski
- „byłm zmęczon” 4
- „byłum zmęczone” 4
- „byłam zmęczony, byłem zmęczona” 3
- „bylim zmęczeni” 2
- „byłæm zmęczonæ” 2
- „byłem zmęczone” 2
- „byłym zmęczony” 2
- „byłmiaum zmęczone” 1
- „byłom zmęczono” 1
- „byłom zmęczonu” 1
- „byłovm zmęczonov” 1
Zaimki używane w piśmie
Podział ze względu na miejsce zamieszkania
Podział ze względu na płeć przypisaną przy urodzeniu
Formy „podstawowe” („ono/jego”, „onu/jenu” i „oni/ich”) są w swoich grupach zdecydowanie popularniejsze od bazujących na nich alternatyw. Najpopularniejszą z alternatyw dla standardowego „ono/jego” (29,1%, +2 p.p. w stosunku do zeszłego roku) jest neologiczne „ono/jeno” (15,4%, +2,7 p.p.), którym posługuje się m.in. tłumacz Artur Łuksza jako odpowiednikiem angielskiego „singular they”. W tym roku, podążając za powtarzającymi się w poprzednich edycjach dopiskami, dodałośmy opcję „ono/ich”, którą wybrało aż 13,8% osób badanych (czyniąc „ono/ich” trzecią pod względem popularności formą korespondującą z rodzajem neutralnym). W liczbie mnogiej formy męskoosobowe („oni/ich”; 17,7%, -3,2 p.p.) są wyraźnie popularniejsze od niemęskoosobowych („one/ich”; 4,9%, -1,4 p.p.).
Wśród form placeholderowych najpopularniejsze są iksy.
Ze względu na mnogość opcji, zgrupowałośmy ze sobą podobne zaimki, by lepiej widzieć trendy:
Podział ze względu na miejsce zamieszkania
Podział ze względu na płeć przypisaną przy urodzeniu
W piśmie, tak samo jak w mowie, przodują formy męskie (53,4%, -1,7 p.p.), za nimi rodzaj neutralny (46,2%, +3,1 p.p.) i wreszcie formy żeńskie (41,6%, -0,2 p.p.) Wyraźniejsza jest w piśmie przewaga rodzaju neutralnego nad żeńskim – podczas gdy w pytaniu o mowę ten pierwszy przodował jedynie o 0,1 p.p., w piśmie jest to już przewaga 4,6 p.p.
Wyniki są zbliżone do tych z poprzedniego pytania. Widzimy też jak bardzo popularne są niewymawialne formy graficzne / placeholderowe (np. „onx” czy „on_”) - używa ich 43,6% osób badanych (spadek o 2,5 p.p. w stosunku do zeszłego roku).
Osoby AFAB częściej wybierają standardowe binarne formy, choć jednocześnie rzadziej niż osoby AMAB deklarują używanie wyłącznie tych form. Częściej też używają form mnogich i graficznych. Osoby AMAB za to, częściej korzystają z form postpłciowych.
Dopiski
- on/ich 9
- on/jenu 1
- ona/ich („ona jest fajna”, „lubię ich zwierzątko”) 2
- ono/tego 4
- ono/jegu 1
- ono/jejo 1
- ono/jewo 1
- ono/nego 1
- ono/onego 1
- ono/to 1
- ono/[imię] 1
- ons/jeso 1
- onu/ich 1
- onu/jego 1
- onu/jegu 1
- onu/jeno 1
- osoba/osoby 6
- [imię] 5
- miau/mrr 1
- miau/prr 1
- miau/miaugo 1
- to/tego 6
- to/jego 1
Formy rzeczownikowe
Podział ze względu na miejsce zamieszkania
Podział ze względu na płeć przypisaną przy urodzeniu
Wyniki pytania dotyczącego form rzeczownikowych są niemal identyczne z zeszłorocznymi. Ponownie najpopularniejsze są maskulatywy (68,2%, +0,4 p.p.), za nimi osobatywy (67,5%, +2,1 p.p.) i wreszcie – wyraźnie niżej – feminatywy (40,5%, +1 p.p.). Choć popularność samego rodzaju neutralnego nieznaczne wzrosła, to neutratywy wybierano nieco rzadziej niż w zeszłym roku (11,7%, -2,6 p.p.). Dużo niżej plasują się iksatywy (19,9%, -4,3 p.p. – najbardziej istotna różnica z zeszłym rokiem) i dukatywy (6,8%, -2,1 p.p.)
Popularność maskulatywów może wynikać z tego, że powszechnie wciąż uznawane są one za formy generyczne (czyli np. „nauczyciel” może być osobą dowolnej płci), ale też z tego, że znaczna część osób respondenckich to osoby z przypisaną płcią żeńską. Używanie przez nie maskulatywów jest względnie bezpieczną (bo uznawaną za „poprawną” według normatywnych reguł) formą, która pozwala im się jakoś zdystansować od form kojarzonych z ich przypisaną płcią. Ponadto, feminatywy bywają stygmatyzowane, uznawane za mniej „poprawne” lub „niepoważne”.
Używanie neutratywów może wiązać się z dodatkowymi trudnościami. Poza tym, że mogą być uznawane za „niepoprawne”, a jako formy jednoznacznie wskazujące na płciową nienormatywność narażają osobę na transfobię, mogą być też trudne do utworzenia. Nie wypracowano (póki co) jednoznacznych reguł ich derywowania. O ile użycie czasowników czy przymiotników w rodzaju neutralnym może być dośc intuicyjne, to formy rzeczownikowe niosą ze sobą dużo więcej trudności.
Z kolei, osobatywy są względnie łatwe do tworzenia i bliższe standardowej polszczyźnie niż neutratywy. Choć używane generycznie są neutralne płciowo, to użyte w stosunku do konkretnej osoby mogą konotować niebinarną tożsamość (także w przypadku osób, które posługują się na co dzień tylko męskimi lub żeńskimi formami czasowników, przymiotników i zaimków).
Popularność dukatywów konsekwentnie spada (10,4% w 2021, 8,9% w 2022, 6,8% obecnie). Choć w pierwszej edycji badania, były nieco bardziej popularne od samego rodzaju postpłciowego w mowie, trend ten nie został zachowany.
Wreszcie, popularność iksatywów istotnie spadła. Ponieważ w zeszłym roku pytałośmy o nie po raz pierwszy, trudno mówić o możliwych trendach na przestrzeni lat.
Wśród osób AMAB, najpopularniejsze są osobatywy; maskulatywy są na drugim miejscu. Wyniki wśród osób AFAB odpowiadają ogólnym trendom.
Dopiski
- doktorantum, antropologum, nauczycielum, członkum 2
- fæ organizującæ, fæ nauczajcæ, fæ pracowniczæ 1
- istota nauczająca, istota partnerska, ludź pracujące 1
- programist*ka 1
- skrótowce: nauczyci, partne, pracowni 1 (sugerowana tu nazwa jest o tyle niefortunna, że „skrótowce” to określenie już istniejące, oznacza formy takie jak AGD czy GUS… może zamiast tego „skrótywy”? – przypis redakcji)
- nazwy czynności zamiast osób: wolontariat zamiast wolontariusz/ka/szcze 1
- unikanie: robię tłumaczenia, odpowiadam za jakość 1
Formy grzecznościowe
Podział ze względu na miejsce zamieszkania
Podział ze względu na płeć przypisaną przy urodzeniu
Podobnie jak w poprzednich latach, większość osób respondenckich (66,5%) zadeklarowała, że chce, by zwracać się do nich „per Ty” także w oficjalnych sytuacjach, w tym 16,4% chciałoby, żeby używać wyłącznie tej formy. Istotnym czynnikiem może tu być niska średnia wieku osób badanych.
Normatywne („Pan”, „Pani”) i pół-normatywne („per Wy”, „państwo” – zarówno z uzgodnieniem pojedynczym, jak i mnogim) cieszą się w miarę podobną popularnością, tak jak w poprzednich latach. Możemy jednak zauważyć ciekawy trend. W pierwszej edycji bardzo nieznacznie prowadziła wśród wspomnianych form forma „państwo”. W zeszłorocznej edycji częściej wybierano „pan”. W tym roku jest tak samo. Być może ma na to wpływ fakt, że wśród osób respondenckich dominują osoby z przypisaną płcią żeńską; podobny wniosek wysnułośmy, komentując popularność maskulatywów w pytaniu o formy rzeczownikowe. Inaczej jednak niż w przypadku maskulatywów, których użycie w odnieseniu do osoby uznawanej za kobietę lub prezentującej się kobieco nie dziwi, mówienie do niej per „Pan” może dużo bardziej zwracać uwagę.
Neologiczne zwroty grzecznościowe od pierwszej edycji cieszą się zdecydowanie mniejszą popularnością. Wybierano je nieznacznie rzadziej niż w zeszłym roku: „pań” wybrało 4,8% osób (-1,6 p.p.), a „panu” – 9,4% (-0,4 p.p.).
Ogólnie wydaje się, że najchętniej sięgamy po formy standardowe lub bliskie standardowi (rodzaje męski, żeński i neutralny, osobatywy, maskulatywy), zatem w przypadku form grzecznościowych może być podobnie. Osoby respondenckie sięgają po formy „Pan” i „Pani” albo niestandardowe w odniesieniu do jednej osoby, ale jednak systemowe „Państwo”.
Osoby AMAB częściej odrzucają formy grzecznościowe. Rzadziej niż osobom AFAB odpowiada im forma „pan”, co nie zaskakuje. Ciekawe jest jednak to, że w przypadku formy „pani” różnice między osobami AFAB a AMAB są dużo mniejsze (osoby AMAB wybierają „pani” nieco częściej). Osoby AFAB częściej deklarują, że forma „państwo” im odpowiada.
Dopiski
- Pano 12
- Panæ/Panæmu (np. „czy mógłbym zrobić coś dla Panæ?”, „czy panæ czuje się dobrze?”, „czy może pomóc panæmu z tym zadaniem?”) 1
- Panio 1
- Paniszczę 1
- Panum 1
- Panx 1
- Pannx 1
- Pany 1
- Osoba (czy „życzy sobie Osoba”) 8
- Twoja osoba/Pańska osoba 1
- Byt 1
- To 1
- Towarzyszka 1
- Towarzyszcze 1
- Towarzyszu 1
- Towarzysz 1
- [imię] 4
- [tytuł/nazwa zawodu] 3
„Konsekwentność” liczby mnogiej
Dość często pojawia się w naszej skrzynce pytanie (zwłaszcza od osób tłumaczących) o to, jak dokładnie działa gramatyczna liczba mnoga opisująca pojedynczą osobę. Jeśli ktosio, chcąc uniknąć wyboru między „zrobiłam” a „zrobiłem”, decyduje się na, powiedzmy, „zrobiliśmy” – to czy wtedy „konsekwentnie” używa liczby mnogiej również wtedy, gdy dane słowo nie jest nacechowane płciowo (np. „robię” → „robimy”), czy też „konsekwentnie” stosuje liczbę mnogą tylko tam, gdzie pomaga to uniknąć binarności? Czy stosuje ją również wobec rzeczowników (np. (ci) nauczyciele, (te) partnerza, (te) pracownice), czy nie (np. (ten) nauczyciel, (to) partnerze, (ta) pracownica)? Aby móc na te pytania odpowiedzieć, w tym roku po raz pierwszy zadałośmy je podgrupie osób, które zaznaczyły, że używają wobec siebie którejś/którychś z form liczby mnogiej (599 osób).
Tylko 19,2% osób używa liczby mnogiej nawet wtedy, gdy dana forma nie jest zgenderyzowana, podczas gdy 37,4% woli w tych miejscach liczbę pojedynczą, a aż 43,4% nie ma w tej kwestii preferencji.
Osoby mieszkające w Polsce
Tylko 18,9% osób używa liczby mnogiej nawet wtedy, gdy dana forma nie jest zgenderyzowana, podczas gdy 37,8% woli w tych miejscach liczbę pojedynczą, a aż 43,3% nie ma w tej kwestii preferencji.
Osoby mieszkające za granicą
Tylko 31,8% osób używa liczby mnogiej nawet wtedy, gdy dana forma nie jest zgenderyzowana, podczas gdy 36,4% woli w tych miejscach liczbę pojedynczą, a aż 31,8% nie ma w tej kwestii preferencji.
Osoby o płci przypisanej przy urodzeniu żeńskiej
Tylko 17,8% osób używa liczby mnogiej nawet wtedy, gdy dana forma nie jest zgenderyzowana, podczas gdy 39,9% woli w tych miejscach liczbę pojedynczą, a aż 42,4% nie ma w tej kwestii preferencji.
Osoby o płci przypisanej przy urodzeniu męskiej
Tylko 22,7% osób używa liczby mnogiej nawet wtedy, gdy dana forma nie jest zgenderyzowana, podczas gdy 26,1% woli w tych miejscach liczbę pojedynczą, a aż 51,1% nie ma w tej kwestii preferencji.
Podział ze względu na miejsce zamieszkania
Podział ze względu na płeć przypisaną przy urodzeniu
Tylko 11,9% osób używa liczby mnogiej do opisania się formami rzeczownikowymi, podczas gdy 31,7% woli pojedyncze rzeczowniki, a aż 56,4% nie na w tej kwestii preferencji.
Osoby mieszkające w Polsce
Tylko 11,6% osób używa liczby mnogiej do opisania się formami rzeczownikowymi, podczas gdy 31,7% woli pojedyncze rzeczowniki, a aż 56,7% nie na w tej kwestii preferencji.
Osoby mieszkające za granicą
Tylko 13,6% osób używa liczby mnogiej do opisania się formami rzeczownikowymi, podczas gdy 40,9% woli pojedyncze rzeczowniki, a aż 45,5% nie na w tej kwestii preferencji.