Polska gramatyka jest skomplikowana i silnie zgenderyzowana. Nie oznacza to jednak, że niemożliwe jest używanie innych form niż „on” i „ona”.
Udostępniamy tutaj linki do przykładów użycia (w prostych zdaniach oraz w tekstach kultury: literaturze, prasie, filmach, serialach, muzyce) zaimków i innych form płciowych – nie tylko normatywnych „on” i „ona”, lecz także form niebinarnych.
Dlaczego należy je respektować? Bo zwracanie się do kogoś tak, jak sobie życzy, jest podstawą relacji społecznych. Nie powiesz do Ani “Franku”, nie powiesz “na ty” do osoby, z którą jesteś “na pan”, itp. A są osoby, które nie chcą, by im mówić „on” ani „ona”. Czy to uszanujesz, świadczy wyłącznie o Tobie.
Warto wrzucić link do swoich zaimków na swoje profile na portalach społecznościowych – nawet jeśli jesteś cis (= nie trans) i używasz „on” lub „ona”. – ponieważ dzięki temu pokazujesz wsparcie dla społeczności trans i normalizujesz podawanie zaimków przez osoby, których zaimki nie są oczywiste (więcej powodów tutaj).
Formy neutralne płciowo – jak np. „moi drodzy/drogie”, „drogie osoby”, „wszys* chętn*”, „jesteś wspanialx”, itp. – są też przydatne, gdy zwracasz się do grupy ludzi lub do osoby, której płci nie znasz.
Już teraz w codziennej polszczyźnie używamy wielu form neutralnych płciowo: „moje kochanie zrobiło mi niespodziankę”, „proszę przyjść do szkoły z rodzicem”, „w urzędzie powiedziano mi, że...”, „dzwonili z gazowni”, „będę robić”, itp. Tutaj idziemy po prostu o krok dalej.
Formy normatywne
Formy neutralne
Formy postpłciowe (dukaizmy)
Formy mnogie
Formy ze znakiem zastępującym
Inne formy
Formy wymienne
Emojiself
Generator form
Możesz także użyć poniższego narzędzia, w którym uzupełnisz luki w zdaniach zgodnie z formami, których używasz, by wygenerować gotowy do udostępniania innym link.
Pokaż generatorChoć dla wielu osób niezmiernie ważne jest, by używać wobec nich konkretnych zaimków, innym nie przeszkadza zwracanie się w dowolny sposób – o ile wiadomo z kontekstu, że to o nich mowa.
Unikanie form nacechowanych płciowo
Niektóre osoby niebinarne preferują używanie form unikających precyzowania płci zamiast tych nacechowanych czy to binarnie czy niebinarnie. Warto też używać ich mówiąc o osobach, których płci nie znamy. Choć w silnie zgenderyzowanym języku polskim jest to względnie trudne do zrobienia i może lekko zmieniać znaczenie zdania, to jednak wcale nie jest niemożliwe.
„Są różne problemy, jedne są bardziej podstawowe, inne mniej, ale wszystkie możemy rozwiązywać jednocześnie. Bo to nie jest tak, że w momencie, w którym rozwiązujemy te bardziej poważne problemy, u kogoś nie znajdzie się siła by rozwiązać te mniejsze. Są osoby, które nie są w stanie rozwiązać tych dużych problemów, ale są w stanie rozwiązać te mniejsze.”
„Pomysł był dość prosty, analogiczny do feminatywów, że skoro feminatywy wkluczają kobiety do obecności w języku, to tak samo powinno się wkluczać osoby niebinarne, które w tym momencie w języku polskim reprezentacji nie mają. Inicjatywą Słownika Neutratywów Rady Języka Neutralnego na ten rok jest walka o to, żeby mówić „rodzaj neutralny” zamiast „rodzaj nijaki”, ponieważ „nijaki” jest formą obelgi, obrazy, jak coś jest nijakiego, to krytykujemy. A przecież rodzaju nijakiego jest np. słowo „dziecko”, a nie chcemy obrażać dzieci.”
„Pomocne mogą się też okazać neutratywy, czyli słowa i zwroty, które nie są nacechowane płciowo. Niestety nasz język jest ubogi w formy niebinarne, takie jak choćby angielskie zaimki they/them, dlatego tworzenie takich słów jest naprawdę potrzebne. Z pomocą przychodzi jedna z nowych inicjatyw, czyli Słownik Neutratywów Języka Polskiego. Na ich stronie znajdziecie formy neutratywnych zaimków, słów, a także przykłady ich użycia np. w tekstach kultury. Odwiedźcie też ich profil na Instagramie. Tłumaczą tam chociażby to, dlaczego zwrot transseksualistka nie jest najlepszy i dlaczego powinno się mówić o korekcie płci, a nie "zmianie płci".”
„Wprawdzie już nie prowadzę słowniczka neologizmów, dalej się jednak uważnie przyglądam przemianom języka. Za najciekawsze słowo roku 2020 uważam "neutratyw".”
„Drugi ogromny poligon neopolszczyzny to wszelkiej maści queerowe i gender-benderowe fora, grupy i strony, […] tam wykuwa się całkowicie nowa forma języka, dostosowana do opisywania zjawisk dotychczas po polsku nieopisanych lub opisywanych na głębokich zapożyczeniach z angielszczyzny […] Totalnie kibicuję tym dzieciakom, bo nie walczą z językiem dla popisów formalnych, dogłaskania własnego ego czy czystej radości trollingu (choć są wśród nich też trolle wybitne), tylko potrzebna im taka polszczyzna, w której mogą opisać siebie we własnych kategoriach, a nie tych, które narzuca „normatywna” większość. Cieszy mnie, że te środowiska się coraz lepiej organizują, podejmują coraz szerzej zakrojone inicjatywy, jak choćby „Słownik Neutratywów Języka Polskiego” na fejsie, i wydaje mi się to jednym z najciekawszych frontów walki o komunikacyjną przejrzystość polszczyzny w tym stuleciu, o to, by język obejmował i wyrażał wszystkich, a nie tylko absolwentów kultury patriarchatu.”
„W spektrum możliwości neutralnego języka możecie odnaleźć się na stronie zaimki.pl (to także portal dla wszystkich, którzy w języku szukają przestrzeni dla siebie). Osoby niebinarne nie mają z jego użyciem problemów, to wpis dla osób cispłciowych, które – nie oszukujmy się – nawet przy wielkiej empatii nie poczują tego samego dyskomfortu, co osoby niebinarne.”
Jeśli chcesz się zrzucić na serwer, domeny, wlepki itp., lub zwyczajnie postawić autorzom piwo, możesz skorzystać z poniższych linków: