Niebinarność w „Gwiezdnych Wojnach”

2020-11-11 | @ausir

W uniwersum „Gwiezdnych Wojen” pojawiły się już przynajmniej trzy postacie niebinarne. Niestety, fani znający tylko polskie tłumaczenia mogą nadal tego nie wiedzieć...

Pierwsza z tych postaci to Eleodie Maracavanya, przywódczę załogi kosmicznych piratów, które pojawiło się po raz pierwszy w książce „Koniec i początek: Dług życia” Chucka Wendiga. W oryginale wobec Eleodie używa się na przemian zaimków męskich, żeńskich oraz neozaimków zhe/zhir.

Niestety te ostatnie zupełnie zaginęły w polskim tłumaczeniu książki (wyd. Uroboros, przekład: Anna Hikiert-Bereza), a używane na przemian formy męskie i żeńskie zachowały się tylko... w jednym zdaniu:

Zazdroszczę wam dziś błogosławieństwa, które spłynie na was, gdy przyjdzie wam spotkać jego wysokość, jej łaskawość, jego wspaniałość, jej jaśniewyniosłość… korsarkę! Grabieżczynię! Piracką władczynię Dzikiej Przestrzeni! Arcyłotrzynię Eleodie Maracavanya!

Poza tym zarówno w tym tomie, jak i w kontynuacji, „Koniec i początek: Kres Imperium” w stosunku do Eleodie używa się jedynie form żeńskich. W kolejnej części jest już:

Już wkrótce Nowa Republika otrzyma prezent od jej wysokości, jej łaskawości, jej wspaniałości, jej jaśniewyniosłości… korsarki! Grabieżczyni! Pirackiej władczyni Dzikiej Przestrzeni! Arcyłotrzyni Eleodie Maracavanya!

Kolejna niebinarna postać to Taka Jamoreesa, które w powieści „Ostatni strzał” Daniela Joseé Oldera dołącza do jednej z przygód Hana Solo i Lando Calrissiana i używa po angielsku zaimków they/them.

Niestety tutaj nie przetrwało nawet ani jedno zdanie i w całej książce (znów tłumaczonej przez Annę Hikiert-Berezę) postać opisywana jest w rodzaju męskim:

To znaczy, Taka nas ocalił. I to jak na razie przynajmniej dwa razy, jeśli dobrze liczę. – Kiwnął niezdarnie głową chłopakowi, który uśmiechnął się do niego.

Autor książki, dowiedziawszy się, że w tłumaczeniach jego książki (także na język francuski, hiszpański i inne) usunięto niebinarność Taki, potępił to na twitterze:

async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8">

Najnowszą postacią niebinarną w uniwersum „Gwiezdnych Wojen” jest zaś Keo Venzee z gry komputerowej „Star Wars: Squadrons”. W tym wypadku w tłumaczeniu gry postanowiono zamiast jednoznacznie określać postać jako niebinarną, użyć form bezosobowych, w których po prostu nie będzie oddana płeć, np. zdanie ”I've never seen anything like it.” przetłumaczono jako „Pierwszy raz widzę coś takiego”.

O ile jest to lepsze niż tłumaczenie, gdzie niebinarnej postaci przydzielono binarną płeć, to jednak nie jest zgodne z intencjami twórców, którzy jednak chcieli wyraźnie zaznaczyć niebinarność Keo, a w polską wersję można teraz zagrać nie dowiedziawszy się, że postać ma być nb.

Tego rodzaju zagranie jest przydatne w grach tam, gdzie dialogi odnoszą się do postaci gracza, której płeć można określić podczas tworzenia postaci, ale jednak jest trochę niesatysfakcjonującym wytrychem w przypadku jednoznacznie niebinarnej postaci.

Oprócz samej gry, Keo pojawia się jednak także w opublikowanym na stronie EA opowiadaniu „Światło, które niesiesz” i tu osoba tłumacząca przyjęła inną strategię niż w przypadku samej gry, używając wobec Keo dukaizmów (patrz: zaimki.pl/onu). Np.:

Keo zamrugału.
– Grand Prix Socorro Sunset – powiedział Relkin. – Ta sztuczka, którą wywinęłuś w ostatniej chwili – ten mały, oszukańczy manewr, który wytrącił mój statek z kursu – kosztował mnie mistrzowski medal, na który zasługiwałem.
Keo zamrugału znowu.

Miejmy nadzieję, że ten precedens przyczyni się do lepszego oddania niebinarności w przyszłych tłumaczeniach, bo, z tego co zapowiadają związani z tym uniwersum autorzy, kolejnych postaci niebinarnych nie zabraknie.

Udostępnij: